Te naleśniki powstały specjalnie dla mojej Mamy. Było to o tyle trudne zadanie, że nie tylko ma wybredne podniebienie, ale także nietolerancję pokarmową na pszenice, żyto, jaja (wszystkie) i mleko krowie. Największym problemem było oczywiście jajko, na które wprost proporcjonalnie ma najsilniejsze uczulenie. Poszukałam w internecie i natrafiłam na odpowiedni przepis w kulinarnym atelier. Polecam wszystkim!
Składniki na ok. 10 naleśników (100 kcal każdy):
- 2 szklanki mąki orkiszowej ekologicznej,
- 1 szklanka mleka (użyłam sojowego),
- 1 szklanka wody,
- 1 pełna łyżka mąki kukurydzianej,
- szczypta soli.
do podania: ser biały ze szczypiorkiem, pomidor.
Przygotowanie:
Mąkę kukurydzianą rozrobić z 2 łyżkami mleka i solą. W osobnym naczyniu wymieszać pozostałe składniki na naleśniki i wyrobić mikserem na gładką masę (będzie dosyć rzadka). Dodać rozrobioną mąkę kukurydzianą i ponownie wymieszać. Smażyć na suchej patelni na złoto z obu stron. Podawać z pastą z białego sera, pieprzu i szczypiorku.
Ciekawy przepis :)
OdpowiedzUsuńTakich naleśników nie jadłam, ciekawy przepis :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten przepis. W końcu trafiłam na idealny przepis na naleśniki bez jajek, mleka i tradycyjnej mąki pszennej. Dziękuję. Wyszły pyszne i idealne 🙂
OdpowiedzUsuńPrzy uczuleniu na mleko lepiej nie podawać twarogu
OdpowiedzUsuń