Jak pokazuje prosta zależność - pogoda nie tylko kształtuje nasz nastrój, ale także zmienia nieco preferencje żywieniowe. Na wiosnę mamy ochotę na energetyczne, kolorowe, pełne witamin śniadania częściej, niż zimą czy jesienią. Dzisiaj mam dla Was jedną z takich super propozycji na szybkie i bardzo zdrowe śniadanie w stylu spring fit. A właściwie, to nawet summer - to danie prześciga swoją epokę, w końcu truskawki póki co mamy z Hiszpanii!
Składniki na 2 porcje:
- 100 g kaszy gryczanej,
- 1 szklanka mleka ryżowego,
- 2 łyżki syropu klonowego,
- 5 dojrzałych truskawek,
- 1 łyżka chrupków quinoa,
- 1 garść orzechów nerkowca.
Przygotowanie:
Kaszę przełożyć na sitko i dokładnie wymyć. Zalać szklanką mleka ryżowego i zostawić na całą noc pod przykryciem do nasiąknięcia. W dzień podania, do kaszy dodać syrop klonowy. 4 truskawki zmiksować z odrobiną wody na gęsty mus. Wyłożyć nim dno naczynia, w którym będziemy serwować śniadanie. Następnie nałożyć warstwę kaszy. Udekorować pokrojoną truskawką, posiekanymi orzechami nerkowca i podprażonymi chrupkami quinoa. Podawać od razu.
Jak widzicie, danie poraża swoją prostotą, jednoczenie hipnotyzując swoją energią. Do jego przygotowanie potrzebujecie sześć produktów, które możecie dowolnie modyfikować i w razie potrzeby podmieniać na inne składniki. Uwierzcie, że po takim śniadaniu długo nie miałam apetytu na nic innego. Było nie tylko, sezonowe, smaczne i energetyczne, ale także bardzo zdrowe i świetnie zbilansowane (no ok, mogłoby być więcej białka). Co najważniejsze, smakowało nie tylko mnie. Moi bliscy są znani ze swojej nietolerancji na słabe jedzenie, więc wizja czegoś zdrowego czy modnego (ola boga!) nie jest dla nich priorytetem. Oni doceniają faktyczny smak potrawy, a nie jej walory odżywcze, które mi, jako świadomemu kucharzowi, od czasu do czasu przysłaniają rzeczywistość. Dobrze mieć przychylną lożę, która oceni moje potrawy i zasmakuje w swoich ulubionych. Dzięki temu nie popadam w samozachwyt, a moja rodzina je zdrowo. I win, you win.
Gryczanka przez noc
Jeżeli nigdy nie robiliście gryczanki to nie miejcie obaw! W prawdzie jest to surowa kasza gryczana, ale nie tak do końca surowa... W końcu wyznawcy raw vegan muszą coś jeść i znają się na rzeczy. Będziecie zachwyceni teksturą, jaką przybiera kasza. Jest miękka, ale nie papkowata. Do tego, po zaabsorbowaniu mleka, pozostanie go na tyle, że kasza nie będzie sucha, ale nie będzie też bezwładnie pływała w mlecznej brei. Po dosłodzeniu całość jest nie tylko zjadliwa, ale też bardzo, bardzo smaczna.
Truskawki też mają moc
Naturalnie, truskawki możecie zamienić na inne ulubione owoce. Świetnie sprawdzą się jagody, maliny, brzoskwinie czy banany. Ja jednak wybrałam je nie tylko dlatego, że udało mi się dostać świeże, piękne i w dobrej cenie. Truskawki mają w sobie coś więcej. Są prawdziwym super foodem wśród swoich kolegów i koleżanek owoców. Mają niski indeks glikemiczny, więc są doskonałe dla cukrzyków, osób na zdrowej diecie czy sportowców. Poza tym, chronią przed cukrzycą i chorobami serca! Dodatkowo, regulują i przyspieszają przemianę materii i są niskokaloryczne (są zbudowane w większości z wody). Do tego, są bogate w potas i witaminę C.
Musimy jednak uważać, bo truskawki mogą uczulać. Należy także zjadać je bezpośrednio po zakupieniu. Te nie tolerują długiego przechowywania, szczególnie w wilgotnych warunkach. Nie jest to jednak główny powód do zmartwień, bo owoce te mają pewną osobliwą cechę, że zaraz po przyniesieniu do domu same znikają..., dziwne.
Dla Was wszystkich, dużych i małych czytelników, Wesołych Świąt! Życzę Wam zdrowych i radosnych chwil w rodzinnej atmosferze i odpoczynku od codzienności.
Ja wyjeżdżam rano do Hiszpanii, więc znikam na trochę do mojej prywatności.
Smacznego!
Na surowo jeszcze nie jadłam. Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt:)
OdpowiedzUsuńTakiej surowej kaszy na słodko nie jadłam, oj muszę spróbować ;)
ciekawy przepis z kaszą bez gotowania :)
OdpowiedzUsuńkasza bez gotowania? muszę koniecznie spróbować
OdpowiedzUsuńBałam się swojej pierwszej surowej gryczanki, ale za pierwszą łyżeczką pokochałam ja :D
OdpowiedzUsuńMuszę wykorzystać ten przepis :D
Miłego odpoczynku no i spokojnych świąt :)
OdpowiedzUsuńTakie śniadanko w słoiku to porywam! ;)
Ciekawa propozycja na zdrowe i smaczne śniadanie!
OdpowiedzUsuńWspaniałe i zdrowe śniadanko, mniam:) Ja na razie poczekam na polskie truskawki:)
OdpowiedzUsuńAle wspaniały pomysł na śniadanie :-) mniam. Z chęcią bym zjadła :-)
OdpowiedzUsuńAle wspaniały pomysł na śniadanie :-) mniam. Z chęcią bym zjadła :-)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczna propozycja. Muszę wypróbować, zaintrygowałaś mnie tą surową kaszą gryczaną.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia !
Takim deserom mówimy zdecydowane TAK!
OdpowiedzUsuńJest tu wszystko czego pandy potrzebują do szczęścia! :D
Przyznam szczerze, że kaszy gryczanej z truskawkami jeszcze nie łączyłam, ale sam pomysł bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńMmm wygląda pysznie! Choć to dla mnie zaskakujące połączenie :-)
OdpowiedzUsuńpycha :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na deser :)
ale smacznie! :)
OdpowiedzUsuńtak, zdecydowanie pora roku weryfikuje potrzeby podniebienia :) gryczanka wygląda bardzo smakowicie :) ja też lubię gryczaną na słodko, ale jakoś bardziej pasuje mi wersja nieprażona. z chęcią spróbowałabym jednak tej prażonej kaszy z truskawkami! Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńBardzo smacznie wygląda; )
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie! Musiało być smaczne! Udanego wypoczynku! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe i dość zaskakujące połączenie smaków! Świetne, apetyczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:
http://alanja.blogspot.com/2015/03/nowe-stare-spodnie-diy.html
Pychota :) Przepis zapisuje do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńPyszności chociaż nie jestem fanka sprowadzanych truskawek. Z wypróbowaniem przepisu poczekam do czerwca :D
OdpowiedzUsuńo wow... super wygląda i musi obłędnie smakować... alternatywa dla owsianki :) pycha
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio mam ochotę na troszkę inne dania niż w okresie zimowym;)
OdpowiedzUsuńGryczanka z pewnością jest wyśmienita;)
Wszystkie składniki <3, a klapki masz obłędne- wczoraj takie oglądałam:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na sniadanie!
OdpowiedzUsuńpięknie podana! Dla mnie bomba, zjadłabym z wielką chęcią :)
OdpowiedzUsuńGdyby ktoś zaserwoał mi takie śniadanie na pewno bym nie narzekała. ;)
OdpowiedzUsuńPyszny deser.
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda, muszę się skusić na takie zdrowe śniadanko :-)
OdpowiedzUsuńO matko wygląda obłędnie może takie deserek przekonałby mnie do kaszy :) A mocno czuć tutaj smak kaszy ? :)
OdpowiedzUsuńTak, czuć. Jeśli Ci to przeszkadza, dodaj więcej truskawek i/lub syropu klonowego, powinno pomóc.
UsuńSzczerze mówiąc nigdy nie jadłam kaszy gryczanej na słodko i to w dodatku bez gotowania. Ale cuda, na pewno się skuszę :D
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować po świętach :)
OdpowiedzUsuńTruskawki na desce robią wrażenie!
OdpowiedzUsuń