Pierwszy kontakt z tym daniem miałam oczywiście w Hiszpanii, nieświadoma nawet różnicy pomiędzy tortillą meksykańską (wtedy w moim rozumieniu jedyną słuszną), a tortilla hiszpańską. Zostałam poczęstowana kawałkiem świeżego omleta przez ciocię i przyznam, że od razu przypadł mi do gustu. Tortilla w jej wykonaniu miała trochę bardziej uniwersalny charakter, niż ta typowa, bowiem przyprawiona była dość pikantnie i różnorodnie (co oczywiście wyszło jej na dobre). Natomiast w swojej tradycyjnej odsłonie spanish omlet jest zrobiony jedynie z ziemniaków, jajek i soli. I tak właśnie go dzisiaj przygotowałam. Jedynym odstępstwem od ''tradycji'' było zredukowanie do minimum ilości tłuszczu, co było dla mojego chłopaka nie do pomyślenia, bo przecież tak się jej nie robi. Mimo wszystko dziękuję mu za cierpliwość w nauce robienia wzorowego omleta oraz cioci - za zaszczepienie we mnie miłości do hiszpańskiej kuchni i nie tylko...
Dla tych, którzy chcą dalej poeksperymentować nad tortillą podpowiem, że doskonale smakuje przyrządzona z cebulą, pieprzem i papryczką chilli albo z czosnkiem i bazylią.
Składniki (1/8 tortilli 145 kcal):
- 9-10 średnich ziemniaków,
- 5 jaj,
- 2-3 łyżki oliwy,
- sól.
Przygotowanie:
Ziemniaki obierz, umyj, pokrój na małe nieregularne kawałeczki. Smaż je około 15 minut na 2 łyżkach tłuszczu na średnim ogniu. Zdejmij z patelni, odsącz na papierowym ręczniku. W międzyczasie wbij 5 jajek, wymieszaj je z solą. Dodaj ziemniaki i dokładnie wymieszaj. Rozgrzej patelnię z łyżką oliwy i wlej omlet. Smaż na średnim ogniu ok. 15 minut pod przykryciem (cały omlet musi się ściąć). Kiedy tortilla będzie gotowa zdejmij pokrywkę, na patelni połóż talerz o średnicy większej od średnicy patelni i zdecydowanym ruchem odwróć ją, przekładając omlet na talerz.
Jak najlepiej pokroić ziemniaki do tortilli?
Są dwa sprawdzone sposoby, które praktykują Hiszpanie. Pierwszy to pokrojenie ziemniaka na małe, nieregularne części (najlepiej trzymać ziemniaka w ręku i odkrawać od niego dowolne małe kawałeczki). Drugi, również praktykowany sposób to cięcie ziemniaków w talarki. Dzięki temu te usmażą (ugotują) się szybkiej, a tortilla będzie miała inny przekrój i nieco inny smak (ziemniaki będą bardziej rozdrobnione - będzie mniej miejsc stricte ziemniaczanych i stricte jajecznych). Na zdjęciu poniżej przedstawiam pierwszy sposób, ten bardziej popularny.
Łał, wielki podziw za wygląd ! Ja od dawna mam na nią ochotę ale tak się boję, że nie dam rady jej tak zgrabnie upiec :D
OdpowiedzUsuńWygląda tak smakowicie że ślinka leci:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny omlat. Strasznie sieusmialam czytając opis, z ilością tłuszczu i chopakiem :). Ja mam tak od lat i takie same walki w kuchni :)
OdpowiedzUsuń