środa, 5 lutego 2014

OMLET Z POMIDOREM, MOZZARELLĄ I BAZYLIĄ

     W mojej kuchni królują dwa rodzaje omletów: pierwszy, to szybki, ubijany ręcznie bez oddzielania żółtka od białka, smażony na średnim ogniu i bez przewracania. Idealnie nadaje się do "wtapiania składników" do środka, ma wyraźny i wyczuwalny smak jajka. Polecam szczególnie na słono. Drugi to "powolny" puszysty omlet, który wymaga nieco więcej czasu, cierpliwości i przewrócenia :) Rekompensuje to swoim niepowtarzalnym smakiem i konsystencją delikatnej pianki. Smaczny zarówno na słono jak i w wersji deserowej. Świetnie smakuje wypełniony dodatkami dopiero po zdjęciu go z patelni. Polecam na każdą porę dnia, a szczególnie na śniadanie. To duży zastrzyk energetyczny a do tego bogaty w białko! Smacznego!


Składniki na jedną porcję (360 kcal):

  • 2 jajka (dowolny rozmiar, ja dziś użyłam S),
  • pół łyżki odtłuszczonej mąki sojowej,
  • 1 mały pomidor,
  • pół małej kulki sera mozzarella (ok.70g),
  • kilka listków świeżej bazylii,
  • sól,
  • pieprz,
  • łyżka oliwy pieprzowej do smażenia. 

Przygotowanie:

      Na patelni do smażenia naleśników z nieprzywieralną powłoką rozgrzać oliwę. Cały proces przeprowadzać na bardzo małym ogniu. Lepiej dać omletowi więcej czasu, niż go spalić albo nie dopiec. Oddzielić żółtka od białek. Do białek dodać szczyptę soli i miksować na najwyższych obrotach aż do uzyskania sztywnej piany. W drugim naczyniu wymieszać żółtka z solą, pieprzem i mąką. Bardzo delikatnie połączyć powstałą z białek pianę z nieco ciężką i kleistą masą z żółtek. Wyłożyć na patelnię i smażyć na złoty kolor, cały czas kontrolując. Omleta można ewentualnie przykryć (może minimalnie opaść, ale mamy gwarancję, że na pewno wyjdzie). W międzyczasie umyć i pokroić pomidora, mozzarellę i przygotować bazylię. Przed przewróceniem go na drugą stronę, należy upewnić się, że dobrze odchodzi z każdej strony - również od boków patelni. Za pomocą dwóch szpadelków czy widelców przewrócić go delikatnie na drugą stronę. Smażyć około minutę bez przykrycia. Zdjąć z patelni i przełożyć na talerz. Wypełnić pokrojonym pomidorem, serem i bazylią. Gotowy omlet można dodatkowo polać ulubioną oliwą.







3 komentarze:

  1. Słyszałam, że prawdziwy omlet to ten bez przewracania : Lubię je bo są takie delikatne :) Te drugie to biszkoptowe i jakoś bardziej pasują mi na słodko... No ale ten wygląda wspaniale ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki omlet Caprese :). Ja niestety czasami jestem zbyt leniwa, żeby ubijać białko, więc również często wykonuję tą pierwszą wersję. Dziękuję za przepis i zapraszam do siebie ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Super .Tylko tak dalej

    OdpowiedzUsuń