Zupa pomidorowa w dzieciństwie była, obok pierogów, moim ulubionym daniem. Mogłam jeść ją na okrągło. W tej kwestii nic się nie zmieniło. Zmienił się jednak nieco gust. Teraz, zamiast rzadkiej, polskiej, mocno zabielanej pomidorki z toną makaronu wolę wyraźnie pomidorowy, puszysty krem z dodatkiem białego wina, robiony z całych, smażonych pomidorów. Co Wy na to?
Składniki na 4 porcje:
- 5 dojrzałych pomidorów,
- 1 duża cebula,
- 1 ząbek czosnku,
- 1 łyżka oliwy z oliwek,
- 500 ml bulionu warzywnego,
- 100 ml białego, wytrawnego wina,
- 300 ml mleka ryżowego (można użyć dowolnego),
- 1 łyżeczka oregano,
- 1/2 łyżeczki tymianku,
- sól morska.
Przygotowanie:
W garnku z grubym dnem rozgrzać oliwę. Cebulę obrać i pokroić, usmażyć na złoty kolor. Pomidory sparzyć i obrać ze skórki. Posiekać i dodać do cebuli. Smażyć na średnim ogniu ok. 5 minut. Czosnek przecisnąć przez praskę i dodać do pomidorów. Bulion i wino wlać do garnka. Dodać oregano i tymianek, posolić, jeśli potrzeba. Gotować 15 - 20 minut na wolnym ogniu. Na koniec dodać mleko i całość przelać do kielicha blendera. Zmiksować na gładki mus (zupa jest dość rzadka). Podawać na ciepło z jogurtem naturalnym, oliwą z oliwek, orzeszkami piniowymi, pieprzem i bazylią.
To idealna zupa dla koneserów. Smak wina doskonale przełamuje słodycz pomidorów, a mleko "zabiela" ją bez konieczności używania śmietany (zresztą jak kto woli). O ile macie gotowy bulion, przygotowanie zupy zajmie Wam mniej, niż 30 minut. Jest doskonałym pomysłem na błyskawiczny lunch lub lekką kolację. Jeśli nie dysponujecie bazowym wywarem, możecie użyć 1 ekologicznej kostki warzywnej, rozcieńczonej wodą. Natomiast, jeśli takiej nie macie, lepiej użyjcie samej wody, wtedy musicie jednak doprawić zupę nieco mocniej.
Co ciekawe, wymyśliłam ten krem nie w trakcie kulinarnych wygibasów w Krakowie, ale w Madrycie. Jest to o tyle zabawne, że moje gotowanie w Hiszpanii, to wieczna walka z tym, czego nie ma. Jestem przyzwyczajona to lepiej, niż dobrze zaopatrzonej kuchni, gdzie tylko jeden rodzaj mąki czy brak tłuszczu kokosowego, to jakieś nieporozumienie; ale w Hiszpanii korona spada z głowy i gotuję z tego co jest. Tak było i pewnego zimowego wieczoru, kiedy za oknem nie było śniegu, jak zawsze, a ja czekałam na Alvaro sama w domu. Chciałam być tym, kim nie mogę być na co dzień i postanowiłam czekać z gotową, parującą kolacją na stole. Po szybkim zapoznaniu się z najgłębszymi zakamarkami kuchni, wiedziałam, że mogłam albo zamówić pizzę, albo zaserwować kanapki z szynką. Zdecydowałam się na opcję trzecią: freestyle, wszystko albo nic.
Tak długo zbierałam składniki, aż doszłam do wniosku, że jestem w stanie zrobić zupę pomidorową. Efekt okazał się lepszy, niż się spodziewałam, a zupa uzyskała uznanie szerszego grona i na stałe weszła do naszego menu. Jedyna zmiana, którą tu wprowadziłam to dodatki. W oryginale, krem serwowałam z grzankami czosnkowymi z patelni, które doskonale uzupełniają tą wykwintną i niecodzienną zupę.
Zupę z pomidorów zawsze biorę w ciemn; )
OdpowiedzUsuńWygląda tak apetycznie, musi być pyszna:)
OdpowiedzUsuńMusi świetnie smakować :) Koniecznie muszę taką zupę ugotować.
OdpowiedzUsuńSuper przepis, ostatnio "czaję się" na zupę krem z pomidorów :)
OdpowiedzUsuńKusi smakiem i wyglądem. Uwielbiam takie zupy :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny przepis :)
OdpowiedzUsuńWypróbuję ,bo zupa mnie zachwyciła.
OdpowiedzUsuńŚwietna zupa, musi smakować po prostu bosko :)
OdpowiedzUsuńświetna! takiej wersji nie znałam, ale bardzo do mnie przemawia. Również uwielbiam kremową, esencjonalną i gęstą pomidorową
OdpowiedzUsuńKrem z pomidorów najlepszą zupą ever ;-) a Twój wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńGwarantuję, że wykorzystam ten przepis. Ostatnio bardzo polubiłam się z kremami warzywnymi, więc twoja pomidorowa propozycja wydaje się być po prostu idealna;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie zupy, wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńZupy pomidorowe naszej babuni z domowym makaronem to również nasz smak dzieciństwa :) Nigdy nie próbowałyśmy takiej ze smażonych pomidorów.
OdpowiedzUsuńMniam pomidorowa. Moja ukochana zupa :-)
OdpowiedzUsuńjestem zawsze na tak, gdy mowa o zupie z pomidorów! :)
OdpowiedzUsuńMusi być pyszna z takich smażonych pomidorów :)
OdpowiedzUsuńWspaniała zupka, uwielbiam kazdą pomidorową:)
OdpowiedzUsuńKocham zupy pomidorowe :)
OdpowiedzUsuńniebanalna pomidorówka- to lubię! :)
OdpowiedzUsuńMożna nabrać apetytu :-)
OdpowiedzUsuń