Macie ochotę na coś orzeźwiającego, co dodatkowo zbawiennie wpłynie na nasze ciało? Jeśli tak, to zapoznajcie się z moimi dwoma najlepszymi przyjaciółmi - ananasem i ogórkiem. Byłam z nimi dzisiaj na randce i w ferworze nieopisanego szczęścia zapomniałam strzelić sobie z nimi selfie. Nic to, może następnym razem, bo taki z całą pewnością będzie.
Składniki na 4 porcje:
- 1 dojrzały ananas,
- 2 duże ogórki,
- 250 ml zimnej wody,
- szklanka kruszonego lodu.
Przygotowanie:
Ananasa i ogórki dokładnie obrać. Pokroić na małe kawałki i umieścić w kielichu blendera. Dodać zimną wodę, kruszony lód i miksować na najwyższych obrotach do uzyskania gładkiej konsystencji soku. Podawać od razu lub schłodzony, najlepiej nieprzecedzony.
Chciałoby się wykrzyczeć ile (jak mało) dni zostało do wakacji i jak
bardzo potrzebujemy diety/oczyszczenia/czegokolwiek, żeby czuć się
lekko, być w formie, a na plaży zachwycać figurą modelki (sportowca). Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt bezcelowości naszych działań. Nie zamieszczam receptury na detoksykujący sok - lekarstwo na całe zło i tłuszcz zalegający w naszym organizmie. Jeśli wierzycie i dajecie się naciągać na diety ostatniej szansy przed latem, to marnujecie swój czas i zapał, sorry.
Wszystkie radykalne sposoby odżywiania, które mają w krótkim okresie zredukować wagę ciała to nic innego jak głodówki, wysysające z nas wodę, a nie tłuszcz. Co za tym idzie, dodając do tego intensywne, bo przecież wakacyjne ćwiczenia, wyczerpujemy nasz organizm. Ćwicząc na czczo możemy nawet doprowadzić do procesu spalania mięśni zamiast tkanki tłuszczowej, a efekty owszem będą szybko dostrzegalne, ale odwrotne do upragnionych.
Oczywiście na nic nie jest jeszcze za późno (chyba, że planujecie urlop pod koniec maja). To, od czego powinniście zacząć to zwizualizowanie i nazwanie Waszego celu - chcę schudnąć 3 kilo, zgubić brzuch, wyrzeźbić ciało, ujędrnić skórę, wyglądać jak Rosie Huntington - Whiteley - cokolwiek, co chcielibyście osiągnąć. W początkowym etapie, warto także określić spis produktów czy dań, których nie będziecie spożywać ze względu na alergię, nietolerancję lub bo po prostu ich nie lubicie. Dieta ma być przyjemnością, a nie karą, więc do dzieła! Dobrze też obliczyć swoje podstawowe zapotrzebowanie kaloryczne, co zrobicie np. tutaj. Wiedząc dokładnie ile kalorii powinniśmy spożywać możemy ułożyć sobie różnorodne i ciekawe menu, na minimum 1 miesiąc, którego będziemy przestrzegać. Bardzo istotny jest także dobór odpowiedniej ilości białka, węglowodanów i tłuszczu w jadłospisie, odrzucenie pakowanych przekąsek i kolorowych napojów. Jeśli nie wiecie jak zbilansować Wasze menu, na rynku pojawiło się właśnie wydanie specjalne Women's Health'a o niezwykle marketingowym tytule - "Bądź piękna nago!". Znajdziecie tam dobry jadłospis na 6 tygodni, przygotowany przez ich dietetyka. Publikacja kosztuje 19, 90 zł i zawiera szczegółową dietę i plan treningowy plus dodatkową treść redakcyjną. Z czystym sumieniem polecam.
Mówi się, że dieta to 70% sukcesu w dążeniu do perfekcyjnego ciała. Co więc stanowi pozostałe 30%? Oczywiście skuteczny trening. Mówię skuteczny, bo nie każdy sport czy ćwiczenia mogą dawać oczekiwane efekty. Najlepiej połączyć ćwiczenia cardio z siłowymi. Ile razy już to słyszeliście? Jeśli wiele, a dalej Wam nie wychodzi to warto się zastanowić nad przyczyną porażki Waszego treningu? Może ćwiczycie za mało albo zbyt dużo? Nie dajecie sobie czasu na odpoczynek i regenerację lub korzystacie z mało efektywnej formy treningu?
Z całą pewnością, najlepsze efekty dają ćwiczenia interwałowe czyli naprzemiennie: bardzo intensywny wysiłek przeplatany krótką fazą odpoczynku lub ćwiczeniami o niskiej intensywności. To prawdziwy zabójca naszego tłuszczu i przyspieszacz przemiany materii. Warto też dodać do tego trening siłowy, który zbuduje lub podtrzyma naszą tkankę mięśniową.
---
Odbiegając na chwilę od tematu... Mocno "reklamowany" przeze mnie plecak przywiozłam z wakacji na Kubie. Jest to o tyle niezwykłe, że miły sprzedawca powiedział nam, że jest wykonywany ręcznie (do czego akurat nie mam wątpliwości) przez niego samego. W samym fakcie nie ma nic bulwersującego, gdyby nie to, że na kolejnym, następnym i setce innych kramów można było oglądać podobne przejawy talentu Kubańczyków. Zastanawia mnie w związku z tym, jak naprawdę wygląda sprawa pamiątek na największej karaibskiej wyspie. Otóż, jak na prawdziwe państwo komunistyczne przystało powinni tępić wszelkie przejawy samodzielnej gospodarności, a więc plecaki i inne pamiątki ze skóry powinny pochodzić z jednej fabryki. Pytanie tylko, czy w takim zakładzie produkuje się jedynie najbardziej podstawowe formy, które potem stają się płótnem i szansą na artystyczny monolog Kubańczyków czy najzwyczajniej w fabryce pracują utalentowane jednostki wspaniałego społeczeństwa i malują na miejscu niepowtarzalne wzory i patterny, a ja po prostu dałam się naciągnąć na duszę artystyczną sprzedawcy?
---
Ananas i ogórek
To fajna para. Razem tworzą całkiem zgrany duet. Choć mogłoby się wydawać, że to ananas gra w tym związku pierwsze skrzypce, to jednak niekoniecznie tak właśnie musi być. Ogórek jest niezwykle niskokaloryczny i niemalże substytuuje w tym napoju wodę. Poza tym wspaniale odkwasza organizm i pomaga w usuwaniu wody z organizmu. Ananas oczywiście już z samej nazwy kojarzy nam się z owocem do odchudzania. To prawda, jego właściwości są nieocenione. Wspomaga trawienie, pomaga na niestrawność oraz zapobiega zaparciom i wzdęciom. To wszystko dzięki bromelinie, która wpływa na przyspieszenie przemiany materii. Ponadto, ananas jest źródłem pektyn - błonnika, który sprytnie nas "wypełnia" i daje uczucie sytości.
Oczywiście, możemy zapomnieć o tych wszystkich dobrociach, sięgając po ananasy w zalewie. Te w słodkie owoce są tykającą bombą cukrową, wybuchającą wraz z otwarciem puszki. Sprawa podobnie się ma z ananasem kandyzowanym czy w polewie czekoladowej. Lepiej darować sobie ich przetworzoną formę i spożywać świeże owoce, najlepiej w pierwsze połowie dnia. Więcej na ten temat możecie przeczytać tutaj.
Jak widać na zdjęciu nie przecedzałam soku - piliśmy go razem z fusami. Nie polecam wyrzucać "części zasadniczej", bo pozbywamy się tym samym większości ananasa. Jeśli jednak z jakiś powodów chcecie to zrobić, to najlepiej poczekajcie chwilę, aż cała płynna część opadnie na dno. Wtedy wystarczy, że przechylicie kielich, a sok sam wypłynie do czystego naczynia, zostawiając piankę w poprzednim.
zdrowe orzeźwienie!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńNo, zdjęcia robią wrażenie!
OdpowiedzUsuńBrawo!
Uwielbiam ananasa !;)
OdpowiedzUsuńMniam uwielbiam takie koktajle :-)
OdpowiedzUsuńNie jest ważne, czy plecak jest "ręczny" czy "fabryczny", ważne, że dzieci sklepikarza mają co jeść :)
OdpowiedzUsuńPS. Koktajl bardzo fajny.
Kolor napoju jest bardzo apetyczny. :)
OdpowiedzUsuńpo obżarstwie taki drink idealny:D
OdpowiedzUsuńoj mamy ochotę :) zrobimy bo wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuń~przyjaźń ogórka i ananasa, jak widać, może być bardzo smaczna;)
OdpowiedzUsuńostatnio naczytałam się o łączeniu (a raczej niełączeniu) ogórka z innymi warzywami czy owocami. Ponoć nawet jedna łyżeczka jego soku potrafi zneutralizować witaminę c z kilograma pomidorów! dlatego najczęściej wcinam ogórki solo.
Tak to prawda, dużo się o tym mówi. Ja mam nieco ambiwalentny stosunek, jeśli chodzi o diety niełączenia :)
Usuńu mnie również bywa z tym różnie;) jedynie ogórka wzięłam na poważnie. Ale w tym przypadku akurat takie niełączenie jest mi na rękę, bo mnie nie smakuje ogórek z pomidorami:)
UsuńFajny koktajl, a do tego zdrowy :)
OdpowiedzUsuńmmmmniam!... pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńPyszny a do tego zdrowy :) Ananas w koktajlach to jeden z moich ulubionych owoców; ) A co do ogórków to póki co je ograniczam, bo w moim rejonie są chyba bardzo "pędzone", bo po ich konsumpcji wychodzą mi na brodzie małe pryszcze :p
OdpowiedzUsuńPyszny a do tego zdrowy :) Ananas w koktajlach to jeden z moich ulubionych owoców; ) A co do ogórków to póki co je ograniczam, bo w moim rejonie są chyba bardzo "pędzone", bo po ich konsumpcji wychodzą mi na brodzie małe pryszcze :p
OdpowiedzUsuńSuper koktajl :)
OdpowiedzUsuńAnanas i ogórek - ciekawe połączenie, nie próbowałam do tej pory
OdpowiedzUsuńSuper połączenie i smak :))
OdpowiedzUsuńSkąd Ty bierzesz pomysły!!! :) cudowne <3
OdpowiedzUsuńwww.mikrouszkodzenia.blogspot.com
Ale cudne połącznie smaków :-)
OdpowiedzUsuńświetne pomysły kulinarne i znakomite zdjęcia...pobudzają zmysły, powodując wyczuwalną rozkosz
OdpowiedzUsuńRzeczywiście fajna para :)
OdpowiedzUsuńa ogóreczki jakie wybrać szklarniowe czy gruntowe? pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńmniam, to musi być pyszne ! przetestuję ! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeszcze nie łączyłam ananasa z ogórkiem, świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńPlecak śliczny -bez względu na to czy sprzedawca ściemniał czy mówił prawdę. Ja takie koktajle lubię, ale równiez lubię słodycze..i ananasy z puszki też :(
OdpowiedzUsuńTakie połączenie musimy być niesamowite!
OdpowiedzUsuńPyszny koktajl :)
OdpowiedzUsuńPyszny koktajl :)
OdpowiedzUsuńŚwietny koktajl :)
OdpowiedzUsuńMmm.. Świetne połączenie!
OdpowiedzUsuńPiękne robisz zdjęcia! A i koktajl z chęcią bym spróbowała!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe połączenie, muszę spróbować
OdpowiedzUsuńNapewno wypróbuję! <3
OdpowiedzUsuńKlikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*
świetny i konkretny post - to lubię! mnóstwo przydatnych informacji i wskazówek, brawo :) ja stosuję się już od dłuższego czasu do smacznych, ale zdrowych posiłków - zbilansowanych i dobranych specjalnie pode mnie :) początki były trudne, ale warto zadbać o siebie nie tylko przed latem :) a sok prezentuje się mega smakowicie, na pewno wypróbuję! Pozdrawiam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńOdnosząc się do komentarzy powyżej jeśli ktoś ma ochotę na połączenie ananasa z ogórkiem to wit. C może sobie dostarczyć w dodatkowy inny sposób a koktajlem raczyć się bez oporów :) Musimy wypróbować :D
OdpowiedzUsuńDla mnie to świetna opcja bo akurat nie mogę spożywać zbyt dużych ilości wit C a dobroci z ananasa jak najbardziej💖
Usuńjak dobrze mi się to czytało :) jakie śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńFajny koktajl, pożyteczny post.
OdpowiedzUsuńJeżeli ogórek i ananas bez chemii to biorę w ciemno.
Ciekawe połączenie ! Uwielbiam wszelkiego typu mikstury warzywno - owocowe. Przygotowuje je bardzo często, szczególnie w okresie wiosenno - letnim. Muszę przyznać że takiego zestawienia smaków jeszcze nie próbowałam ale wyobrażam sobie ten świeży, orzeźwiający smak i aromat :)
OdpowiedzUsuńWpraszam się do Ciebie na szklaneczkę! Uwielbiam koktajle na bazie ananasa :)
OdpowiedzUsuńa to ja idealnie spełniam warunki ćwiczeniowe w mojej pracy, już w domu ćwiczyć nie muszę. ;D
OdpowiedzUsuńzachwyciłam się tym sokiem!
Pięknie dzięki za ten wpis :)
OdpowiedzUsuńja od kilku dni piję czystek. smakuje mi, choć ostrzegali że sam może być nie do zaakceptowania
Wspaniale, w końcu to my wytyczamy nasze granice!
Usuńgenialny koktajl :) na 100% spróbuję !!
OdpowiedzUsuńUwielbiam to połączenie, to smak moich zeszłorocznych wakacji! :)
OdpowiedzUsuńChcę i sok i konwalie!.
OdpowiedzUsuńPołączenie zapowiada się doskonale. Koniecznie do wypróbowania! ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ananasa, więc dopisuję do listy :)
OdpowiedzUsuńananasa uwielbiam ale ogórka zielonego nie tknę :)
OdpowiedzUsuńNie szkodzi. Sam ananas też będzie świetny!
Usuńmmmm takie połączenie to nowość dla mnie. Sama nie wymyśliłabym połączenia ananasa i ogórka ! Chyba podejmę się testu takiego pomysłu :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszny koktajl, super połączenie :)
OdpowiedzUsuńTakie koktajle mogę pić codziennie :) Ps. nominowałam Cię do LBA, jeśli masz ochotę proszę o odpowiedz - info w najnowszym poście na blogu :
OdpowiedzUsuńw sam raz na teraz, żeby trochę oczyścić organizm. dla mnie super ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, takie soczki powinno się pić każdego poranka !
OdpowiedzUsuńhej, moja nominacja dla Ciebie: http://dermiblog.pl/nominacja-do-liebster-blog-award/. Zapraszam do zabawy :)
OdpowiedzUsuńpołączenie zgoła mi nieznane.. i intrygujące!
OdpowiedzUsuńWygląda bosko, ciekawe czy się odważę? :D
Ciekawe połączenie, nigdy nie robiłam takiego soku, ale pomysł wydaje mi się bardzo interesujący! :)
OdpowiedzUsuńO! Takiego soku nie znam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie soki. <3 Zwłaszcza z dodatkiem ogórka, daje fenomenalne orzeźwienie. :-)
OdpowiedzUsuńSwietny napój ;) idealny dla mnie
OdpowiedzUsuńPyszne połączenie smaków; )
OdpowiedzUsuńkoktajl ciekawy bardzo tym bardziej w kontekście zbliżających się wakacji i konieczności pokazania ciała :D a plecaczek... naprawdę genialny... ech szkoda że Kuba tak daleko xD
OdpowiedzUsuńA ja się jakiś czas temu zastanawiałem z czym można połączyć ananasa ?
OdpowiedzUsuńKoniecznie do wypróbowania :)