Dobre wolne to długie wolne. Najlepiej nieoczekiwane (choć w przypadku 11 listopada ciężko tu o zaskoczenie), w środku tygodnia, leniwe. Nasza Fiesta Nacional pozwala mi podreperować moją nieobecność i dotrzymać rzuconej na wiatr, jak się okazuje, obietnicy, że będę bywać tu częściej. Ale naprawię się, inspiracja będzie gonić inspirację, słowo daję! Wiadomo, nieobecność też jest pewną formą fetyszu - tak przynajmniej zaostrzę Wasz apetyt, w przenośni i mam nadzieję dosłownie. Tak więc znowu zdrowo, lekko i jesiennie. Gryczane naleśniki, dobry farsz. W ogóle wszystko dobre, także smacznego!
Składniki na 4 porcje:
Naleśniki:
- 1 łyżka nasion chia + 8 łyżek wody,
- 1 szklanka mąki gryczanej,
- 1,5 szklanki wody gazowanej,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- szczypta soli.
Nadzienie:
- 100g ugotowanej kaszy gryczanej,
- 100g sera feta,
- 2 łyżki sera ricotta,
- orzechy włoskie,
- świeży szpinak baby,
- szczypiorek,
- pieprz ziołowy,
- kminek mielony.
Przygotowanie:
Nasiona chia zalać wodą, pozostawić do nasiąknięcia ok. 30 minut. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i solą. Dodać wodę gazowaną i chia. Dobrze wymieszać. Smażyć na średnim ogniu po 1-2 minut na stronę. Usmażone naleśniki odłożyć w ciepłe miejsce aż do podania.
Ser feta wkruszyć do miski, dodać ricottę i szczypiorek. Zmiksować na gładki serek. Każdego naleśnika posmarować dwoma łyżkami dipu, dodać kaszę, posiekane orzechy włoskie, szpinak i przyprawy. Podawać letnie lub na ciepło, zapiekane w piekarniku.
Naleśniki są bezglutenowe, wegańskie i jakby się im tak dokładnie przyjrzeć, to nie zawierają praktycznie nic, a przynajmniej nic szkodliwego. Można je oczywiście przygotować w wersji tradycyjnej, z jajkiem zamiast chia i na mące pszennej, żytniej, orkiszowej, kto co lubi. Ale nie warto! Tym razem trzymajcie się przepisu. W takim dobrym składzie nie potrzeba już free style'u.
Zostawiam Was też bez słowa na niedzielę, zgłaszam dzisiaj nieprzygotowanie.
Miłego dnia!
Skład naleśników jest idealny, będę musiała sama zrobić takie niedługo ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie - niecodziennie i pysznie zarazem ;)
Genialna kompozycja smakowa!!! ^^
UsuńNaleśniki gryczane są pyszne i z takim farszem - mniam :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam naleśniki gryczane, w Twojej wersji prezentują się świetnie;)
OdpowiedzUsuńWyglądają wspaniale, już wiem co jutro na pewno znajdzie się na moim stole :)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie smaków! Zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
To ja się poczęstuje, cudowne naleśniki! :)
OdpowiedzUsuńo kurka.. ależ pyszne to połączenie.. mm.. aż zjadłabym <3
OdpowiedzUsuńTakich naleśników jeszcze nie jadłam. Pełen odjazd! :)
OdpowiedzUsuńPoezja! Uwielbiam takie połączenia :)
OdpowiedzUsuńPyszne i zdrowe naleśniki, takie lubię
OdpowiedzUsuńBrzmi bezbłędnie i obłędnie :D
OdpowiedzUsuńRobisz przepiękne zdjęcia. Nie da się przejść obok nich obojętnie:)
OdpowiedzUsuńLubię gryczane naleśniki chociaż... wersji podwójnie gryczanej jeszcze nie jadłam. Pyszna propozycja :)
OdpowiedzUsuńGenialne! mam ogromną ochotę na kaszę gryczaną, więc zapisuję przepis i mam nadzieję, że już niedługo będą gotowe :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe naleśniki i świetny pomysł na podanie!:)
OdpowiedzUsuńWspaniały gryczany mix, czyli wszystko co najlepsze :)
OdpowiedzUsuńŁo! Jestem zachwycony! Uwielbiam kaszę gryczaną, więc to naleśniki idealne dla mnie! :)
OdpowiedzUsuńMmm wyglądają na smakowite :) Piękne zdjęcia zrobiłaś, wyglądają jak z jakiejś dobrej książki kucharskiej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam Cię również do siebie na bloga:
www.homemade-stories.blogspot.be
świetnie wyglądają:))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis. Takich naleśników jeszcze nie jadłam, więc chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! I te piękne "koronkowe" naleśniki!
OdpowiedzUsuńprzepyszne i takie zdrowe
OdpowiedzUsuńo matko... ale bym pojadła wyglądają wręcz magicznie :O A naleśniki na wytrawnie przepadam ^^
OdpowiedzUsuńnie pomyślałabym o takich składnikach - bardzo kreatywnie :)
OdpowiedzUsuńKochamy naleśniki gryczane! Bardzo chętnie wypróbujemy ten przepis z nasionami chia :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam takich naleśników. Bardzo ciekawy pomysł na ich zdrowszą wersje :)
OdpowiedzUsuńSuper przepisy i bardzo ładne zdjęcia! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńThis mouth-watering recipe is looking so delicious. I am going to try this. Thanks for sharing this post.
OdpowiedzUsuńOne of the perfect and informative site ever. Bookmarked for future read.
OdpowiedzUsuńmake personality
While all end results are accurate on your health, the inexperienced end result provides a completely unique dietary profile that could offer several benefits. For example, green fruits apples are an amazing supply of fiber, that may assist to sell digestive regularity.
OdpowiedzUsuń